Żarty, żarciki ...

Madziarka

Postautor: Madziarka » 21 sty 2011, 10:59

he he dobre te kawały :14:

Sisi

Postautor: Sisi » 21 sty 2011, 21:55

Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni. Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera. Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda. Buba: Siema stary! Kope lat. Arnold: Cześć Buba przyjacielu. Na to szef mówi. Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha. Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta. Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz? George: Dobrze, a co u ciebie? Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI. Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra. Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem. Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi. Buba: Szefie co się stało? Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby.

:05: :05: :05: :05: :05:

Ojciec od pewnego momentu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie się spać. Ociec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i… znajduje woreczek z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i… pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm… trzasnął na druga dziurę i… pojaśniało, pociemniało i nic. Pomału zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny. Znów ? pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
- Stefek co ty robisz?!
Odpowiada:
- Kąpie się!
Żona:
- Ku*wa trzy dni ?!?!

:05: :05: :05: :05: :05:

Rusek,Polak i Niemiec spotkali diabła, który mówi:
- Żeby przejść na drugą stronę,macie wsadzić między pośladki kwiatka.
- Ok - odpowiada cała trójka.
Za 5 minut przychodzi Polak ze stokrotką w tyłku a diabeł mówi :
- Dobra,możesz przejść
Następny przychodzi Rusek z różą śmieje się i płacze a diabeł pyta :
- Dlaczego płaczesz ?
- Bo mnie boli.
- A dlaczego się śmiejesz ?
- Bo Niemiec idzie z kaktusem

:05: :05: :05: :05: :05:

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach

remus

Postautor: remus » 22 sty 2011, 22:18

Apropo Materiałów potocznie zwanych narkotykami ;D :05:

Jezus zszedł na ziemie żeby sprawdzić co tam slychać u ludzi.
Idzie, sobie idzie patrzy a tam hipisi trawke jarają, podchodzi do nich.
- Witajcie (jezus)
- czesc, chcesz macha? (hipisi)
Jezus zastanowil sie i wziol macha, po chwili smiechu przypomnialo mu sie ze zapomnial sie przedstawic więc mówi:
- Jestem Jezus Chrystus (jezus)
- I oto chodzi (hipisi

:03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03: :03:

Idzie ulicą trzech kolesi:

Jeden na spidzie, drugi na kwasie, trzeci po grasie. Dochodzą do ogromnego muru.
Ten na spidzie mówi -....... chłopaki, musimy to rozpierdolić.
Ten na kwasie mówi -........ po co? Czy nie lepiej przez to przeniknąć?
A ten po grassie mówi -......... chłopaki, chodźmy już do domu. Jeść mi się chce.


:02: :02: :02: :02: :02: :02:


Tyle się złego naczytałem na temat narkotyków... - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, że czas raz na zawsze z tym skończyć! :#:
- Z ćpaniem !?
- Nie, z czytaniem



:02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02: :02:

Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją



no i obrazek - nie mogłem się obszeć :D

Obrazek

Awatar użytkownika
SOSHI
Posty: 225
Rejestracja: 05 gru 2010, 22:13
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: SOSHI » 03 lut 2011, 21:19

Kobieta, której mąż często przychodził do domu pijany, postanowiła oduczyć go tego nawyku. W noc Halloween przebrała się za diabła i schowała się za drzewem, by zatrzymać go w drodze do domu. Kiedy nadszedł, wyskoczyła zza drzewa i stanęła przed nim z czerwonymi rogami na głowie, długimi pazurami i widłami w ręku.
- Kim jesteś? - zapytał mąż.
- Diabłem! - odpowiedziała.
- W takim razie, ożeniłem się z twoją siostrą.
.................................................. ..............................
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pieć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciagnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa...
.................................................. ...............
W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można...
.................................................. ...
Wieczór, rozmowa koleżanek przez telefon:
- Już nie mogę wyrobić z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
- Powinien brać przykład z mojego, jego już dawno do domu przynieśli.
.................................................. ...............
Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

.................................................. ..................................
Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:
- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw? O rety! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson

remus

Postautor: remus » 08 lut 2011, 21:32

Stoi 2-ch policjantów z psem , prezechodzi kobieta chwyciła psa za ogon podniosła i poszła , przechodzi starszy pan zrobił to samo i odszedł przybiega jasiu podnosi ogon i policjanci pytaja co jest że wyszycy podnoszą psu ogon >> na to jasiu >> bo tamci panowie za rogie mówili ze tu stoi pies z dwoma chu*ami


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

przychodzi dziewszyna do karola kładzie na łużku rozbiera się i mówi rób to co umiesz robic ............................. I SPALIŁ GUME :D :05: :05: :05: :05:

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

kiedy pinokio dowiedział się że jest drewniany
/???? Podczas masturbacji gdy sie zapalił :09:

KH320d

Postautor: KH320d » 08 lut 2011, 21:37

dobre, a Pinokio the best :05:

dodam od siebie:


Mam zamiar otworzyć restaurację i nazwać ją "Wszystko jedno", żeby mężczyźni wreszcie mogli zabrać swoje kobiety tam gdzie one chcą, kiedy je o to pytamy.
--------------------------------------------------------------------------------
Rozmawiałem właśnie z kumplem w Queensland.
Powiedział, że od tego ranka powódź jest coraz gorsza, woda sięga już do pasa.
Leje jak z cebra, a wiatr osiąga już prawie prędkości huraganu.
Jego żona całe dnie stoi przy kuchennym oknie.
Tylko się przez nie gapi.
Powiedział, że jeśli pogoda nadal będzie się pogarszać, w końcu będzie ją musiał wpuścić.
--------------------------------------------------------------------------------
Zenkowa teściowa przy ostatniej awanturze powiedziała, że Jezus była kobietą bo tak naprawdę tylko kobiety cierpią na tym świecie. Zenek tylko westchnął i poszedł do komórki po młotek, gwoździe i deski...
--------------------------------------------------------------------------------
Problemy kobiet w ~ 1990 :
W szafie 100 sukienek, a nie wiadomo którą założyć na randkę.
Problemy kobiet w ~ 2010
Na facebooku 100 fotek, a nie wiadomo którą wybrać na profilową.
--------------------------------------------------------------------------------
Kobiety w stroju pielęgniarek kręcą mężczyzn podświadomie dlatego, że kojarzą się ze spirytusem.
--------------------------------------------------------------------------------
- Tato. Pożycz mi samochód na wieczór. Randkę mam.
- Masz kluczyki. Ale bak pusty .. musisz zatankować.
- Spoko. Benzyna nam niepotrzebna ...
--------------------------------------------------------------------------------
Tylko 7 sekund potrzeba, aby jedzenie z ust trafiło do żołądka.
Ludzki włos utrzyma ciężar 3 kg.
Długość penisa - to 3 długości kciuka.
Kobiety mrugają 2 raz częściej niż mężczyźni.
Kobiety przeczytały ten tekst.
Panowie wciąż patrzą na swoje kciuki...
--------------------------------------------------------------------------------
Lekarz spotyka na ulicy swojego pacjenta.
- Ooo.. witam Panie Kowalski. Bardzo dobrze pan wygląda ... jak tam pana wrzód ???
- Wyjechał... na tydzień do swojej mamusi ...

Awatar użytkownika
ShazzA
Posty: 346
Rejestracja: 25 sie 2010, 23:35
Lokalizacja: Kąkolewo Motorsport
Kontaktowanie:

Postautor: ShazzA » 10 lut 2011, 13:50

Podjeżdża pod blok kark znaczy dres łańcuchy łysa pała itd. Podjeżdża pod blok wychodzi ze samochodu zamyka drzwi i woła: Zajebała!! Nic się nie dzieję za chwilę znowu: Zajebała!! I nagle na jeden z balkonów wychodzi atrakcyjna blondynka i mówi do niego: Ile razy mam ci powtarzać nie zajebała tylko Izabela.

Awatar użytkownika
dawidias
Posty: 294
Rejestracja: 21 sie 2010, 13:27
Lokalizacja: Tworzanice
Kontaktowanie:

Postautor: dawidias » 11 lut 2011, 15:56

Obrazek
Obrazek

bmw e36 318i Touring

Ramzi
Posty: 341
Rejestracja: 19 sie 2010, 18:09
Lokalizacja: LESZNO
Kontaktowanie:

Postautor: Ramzi » 11 lut 2011, 16:50

- Kto tam?!
- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie...


Jak najkrócej streścić Nowy Testament?
Zabili Go i uciekł...

Co to jest?
Długie, wije się i sra po krzakach?
Pielgrzymka do Częstochowy


Jedzie trzech talibów samochodem. Jeden z nich się odzywa:
- Wysadź mnie przy ambasadzie. :11: :11: :11: :11:
...OD KOŁYSKI TAK SIĘ KRĘCI FANATYCZNIE PIERDOLNIĘCI...

Awatar użytkownika
SOSHI
Posty: 225
Rejestracja: 05 gru 2010, 22:13
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: SOSHI » 12 lut 2011, 0:08

U japońskiego krawca:
- Uszyjmikimono!
- Nichuja!
- Cimu!
- Nicinima!!!
===
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby okazać ten ewenement żonie. Chowa do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże! Rysiek nie żyje!
===
Maż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.
- Zwariowałaś! O czwartej rano kluski robisz?!
===
Podchodzi "nieświeży" mężczyzna do kobiety i mówi:
- Da mi pani złotówkę?
- Tak, dam panu, ale musi pan mi przysiąc, że nie przeznaczy jej pan na alkohol.
- Jasne, k**a, kupię sobie dom.
===
Na środku jeziora złapał wędkarz złota rybkę. Ta klasycznie mówi:
- Spełnię twoje 3 życzenia...
- Ale ja nie mam życzeń, mam duży dom, dwa samochody, firmę, świetnie zarabiam, nic mi nie potrzeba...
- No wiesz, to może chociaż jedno, żeby nie było, że nie spełniam!
- No dobra... mam prośbę! zrób abym zawsze miał orgazm razem z żoną, jednocześnie!!!
- Proszę bardzo!
Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy...
"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson

Awatar użytkownika
Bawara
Posty: 1868
Rejestracja: 20 sie 2010, 13:51
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: Bawara » 12 lut 2011, 19:31

Kawał z japońskim krawcem mnie powalił
<img src="https://lh6.googleusercontent.com/-AjH_IeQ3bCs/TxnlrFt4M9I/AAAAAAAAA-E/ilC2vHQ398Q/s640/Xara4.jpg" border="0">
Beta Bawara nowa czy stara to jest to co kolesi dzisiaj jara...

Awatar użytkownika
SOSHI
Posty: 225
Rejestracja: 05 gru 2010, 22:13
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: SOSHI » 20 lut 2011, 20:12

Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- No ku"wa mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!

-------------------------------------------------------------------------------------

Wchodzi Polak do sklepu w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie zna angielskiego. Zwraca się do sprzedawcy (żeby być lepiej zrozumianym, sylabizuje):
- Pił-ka.
- ?????
- Pił-ka !!
Widząc, że sprzedawca nie rozumie, zaczyna pokazywać odbijanie piłki od podłogi, kopanie itp. W końcu sprzedawca się domyślił.
- Aaa, ball !!
- No widzisz, jaki Ty zdolny jesteś. To uważaj, teraz będzie trudniej:
- Do-me-ta-lu.

-------------------------------------------------------------------------------------

Małżeństwo ulega bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu. Po długiej i bardzo trudnej operacji żony do męża wychodzi sam ordynator:
- Proszę pana, na początek dobra wiadomość, żona operację przeżyła.
Mąż wzdycha z ulgą. No tak - mówi dalej lekarz - ale moim obowiązkiem jest poinformować pana, że ta operacja nie jest jedyną, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w specjalistycznej klinice w Paryżu. Nie muszę mówić, że tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to ok. 90 tys. złotych. To nie wszystko, żona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji, nie muszę dodawać, że NFZ nie dołoży ani złotówki. Koszt rehabilitacji powiedzmy 1200 zł miesięcznie. Ponadto żona, jako inwalidka, wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje kolejne 1500 zł miesięcznie, oczywiście NFZ w kosztach nie partycypuje.
Zapada cisza.
Wtem lekarz klepie męża w ramię, mówiąc:
- Spokojnie, tylko żartowałem, żona nie żyje.

-------------------------------------------------------------------------------------

Mały chłopczyk nakrył rodziców podczas seksu. Mamusia była na gorze i speszona mówi do synka:
- Wiesz, kochanie jak tatuś nam przytył ostatnio wiec ja ugniatam mu brzuch żeby znowu był szczupły...
A na to synek:
- To na nic mamusiu, bo jak ty idziesz do pracy to przychodzi sąsiadka, klęka na kolana i pompuje tatusiowi brzuch z powrotem.....

-------------------------------------------------------------------------------------

Po czym poznać pedofila ekshibicjonistę?
Goni dzieci w rozpiętej sutannie.

-------------------------------------------------------------------------------------

Kowalski wchodzi do zakładu fryzjerskiego, ale stwierdziwszy, że fryzjer jest podpity, zawraca do drzwi.
- Chciałem się ogolić - mówi - ale, ponieważ mistrz nie jest dziś w formie, przyjdę jutro.
- Drobiazg! Siądź pan tylko na fotelu i pokaż mi pan, gdzie masz pan głowę!
"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson

1maly
Posty: 69
Rejestracja: 23 sie 2010, 21:39
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Postautor: 1maly » 23 lut 2011, 20:29

Małżeństwo góralskie miało dwudziestoparoletnią córkę no i koniecznie chcieli ją wydać za mąż. Wzięła matka córkę na rozmowę i mówi do niej:
- Córuś, ty córuś trza Ci za mąż iść.
- Oj trza mamuś, trza.
- Tylko pamiętoj córuś, że twój narzeczony mo być:łoszczędny, głupi i nieruszany.
- Dobrze mamuś, bede pamintać.
Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z miasta. Zasiedzieli sie długo no i wichura ze śnieżycą na dworze sie rozszalała. Więc matka mówi:
- Nikaj nie pojedziecie, prześpita sie tutej. Pościele wam w izbie dwa łóżka. Młodzi zgodzili sie na to więc tak też się stało. Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka się pyta:
- I jak córuś ten twój narzeczony, łoszczędny jest?
- Oj mamuś jaki łon łoszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on mówi: "Po co mamy brudzić dwa łóżka, prześpijmy sie w jednym".
- Oj łoszczędny jest córuś, łoszczędny. A głupi jest?
- Oj mamuś jaki on głupi. Poduszkę zamiast pod głowę to on mi pod dupę wsuwa.
- Oj głupi, córuś głupi. A nie ruszany jest ???
- Oj mamuś, siusiaka to on miał w celafonie jeszcze.

Wspólnicy przyjmują do pracy nową sekretarkę.Dziewczyna,nogi po szyję,długie blond włosy,biust piątka.Na twarzach prezesów widoczne zadowolenie.
-ile by pani chciała zarabiać?-pyta jeden z nich.
-jakieś dziesięć tysięcy miesięcznie-odpowiada dziewczyna.
-że co-dziwi się jeden-dziesięć tysięcy to u nas zarabia główny księgowy.
-no to sobie ruchajcie głównego księgowego-odpowiada dziewczyna wychodząc.

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
- Dziesięć minut spóźnienia!
- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem

Idzie czerwony kapturek przez las nagle wyskakuje wilk
-mam cię i teraz pocałuję cię tam gdzie nikt cię nie całował
-kapturek na to: chyba kurwa w koszyk


Jedzie mały jasiu na rowerku nagle drogę zajechał mu policjant na koniu;
-ładny rowerek chłopczyku
-dziękuję
-pewnie dostałeś go od mikołaja?
-tak
-to za rok napisz żeby ci jeszcze światełka przyniósł - i wypisał Jasiowi mandat,
Jaś patrzy 100 zł mandatu i pyta
-to pana koń?
-tak
-ładny
-dziekuję odpowiada policjant
-dostał go pan od mikołaja?
-tak uśmiecha się policjant
-to musi pan za rok napisać do mikołaja żeby dał dla konia huja między nogami a nie na plecach

Obóz harcerski. Noc. Słychać płacz. Wpada do sali drużynowy.
- Co się dzieje?!
- Druh Roman płacze i płacze.
- Czemu?
- Mówi, że zawsze przed snem dostaje czekoladę...
- Chuj mu w dupę, a nie czekoladę!
- Próbowaliśmy, ale płacze dalej...

Wychodzi murzyn z półmetrowym członkiem z jeziora i zauważa że na plaży ludzie na niego wyczyszczają gały. Murzyn speszony odpowiada:
- Co? każdemu może się skurczyć!!!

W czasie II wojny światowej z obozu ucieka więzień. Wiadomo jakie warunki tam panowały. Biegnie, biegnie… cały czas oglądając się za siebie czy go nie gonią. Napotyka chatkę, taką na uboczu wsi. Wpada do niej i widzi małżeństwo leżące w łóżku. - Dzień dobry Oni nic -Wiecie ja taki wygłodniały, cudem mi się udało wydostać się z obozu. Może mógłbym się u Was pożywić? Oni nic No to mówi co mi zostaje, oni nic nie mówią, ja taki głodny, idę do lodówki wezmę sobie coś. Jak pomyślał tak zrobił. Pożywił się przychodzi i mówi: -Tak długo nie piłem normalnej gorącej herbaty… czy mielibyście coś przeciwko, gdybym tak sobie zrobił? Oni nic No to mówi co mi zostaje, oni nic nie mówią, ja taki spragniony, idę do kuchni. Jak pomyślał tak zrobił. Ugasiwszy pragnienie przychodzi i mówi: - Sięgałem herbatę i zobaczyłem tam w szafeczce flaszeczkę… czy mielibyście coś przeciwko, gdybym się napił, tak dawno nie miałem polskiej wódki w ustach. Oni nic No to mówi co mi zostaje, oni nic nie mówią, ja taki spragniony, idę napiję się. Jak pomyślał tak zrobił. Ugasiwszy pragnienie przychodzi i mówi: - Napiłem się, najadłem jestem Wam bardzo wdzięczny, ale no wiecie poruchałbym sobie. Może nie mielibyście nic przeciwko? Oni nic. Zrobił co miał zrobić, podziękował i wyszedł. Żona do męża - Kochanie mogę zrozumieć, że nie protestowałeś jak penetrował nam kuchnie, wypił ostatnią butelkę wódki, ale dlaczego nie powiedziałeś nic jak mnie ruchał? Mąż na to z radością: - Ha Ha Ha odezwałaś się pierwsza. Ty gasisz światło.

Jedzie Facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał ze zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi ogląda co by tu zrobić żeby ruszyć dalej a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie I Policjant z uśmiechem pyta :
- Co zaklinowało się ?
A kierowca cedząc przez zęby:
- Nie kurwa most wiozę tylko się paliwo skończyło!

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!

Amerykańskie sondy potwierdziły istnienie prymitywnej cywilizacji na Marsie, więc jankesi postanowili wysłać ekspedycję powitalną. Zabrali ze sobą cukierki, batony, gumy do żucia, czekoladę i broń z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące przyjaźń, współpracę, profity i sojusz wojskowy. Po przemówieniu załoga stanęła przed drzwiami gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Okazało się jednak, że delegacja zielonych zaspawała im właz. Kosmici rozeszli się, zostawiając rakietę na pastwę losu.
Na trzeci dzień przechodzący Marsjanin zastukał w rakietę:
- Jest tam kto?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko astronauci.
- Czemu tam siedzicie?
- Przecież nas zaspawaliście, a my mamy dla was prezenty. Każdy z was coś dostanie, wypuść nas - błagał kapitan wyprawy.
- He, he, to spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w pięć minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Byli i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego oni mogli wam dać?
- Nie wiem dokładnie, co to było, bo akurat byłem w pracy, ale nazywało się to "wpierdol'' i wszyscy to dostali.

Madziarka

Postautor: Madziarka » 24 lut 2011, 11:07

Eskimos przychodzi do baru i krzyczy: - Kelner whisky! Mężczyzna usmiecha się i pyta klienta:- Z lodem? Eskimos wściekły: - Nawet mnie koleś nie wkurwiaj!


- Nie podoba mi się pana ciśnienie - mówi lekarz do pacjenta
- Za wysokie cz za niskie?
- Normalne, a to w dzisiejszych czasach zły znak....


Mały Jasio wraca do domu cały zapłakany.
- C o się stało?-pyta go mama.
- Byłem z tatą na rybach i trafiła mu się na wędkę naprawdę wielka. Ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Synku, ale to nie jest powód do płaczu. Powinieneś się raczej śmiać.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu.......

Awatar użytkownika
Noe
Posty: 4657
Rejestracja: 13 sie 2010, 12:24
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: Noe » 24 lut 2011, 15:06

Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie przewracają się, wala głowami w szyby itp.
Jeden z pasażerów:
- Panie, kurwa, świnie pan wieziesz, czy co ?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył ?

Ramzi
Posty: 341
Rejestracja: 19 sie 2010, 18:09
Lokalizacja: LESZNO
Kontaktowanie:

Postautor: Ramzi » 24 lut 2011, 19:32

SZKOŁA

Społeczny
Zakład
Karno-
Opiekuńczy
Łączący
Analfabetów

Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.

Pani się pyta dzieci w szkole:
- Kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie babcia - mówi Kazio
- A u mnie prababcia i pradziadek-mówi Zuzia
- Jasiu a u Ciebie w rodzinie kto jest najstarszy? - pyta pani Jasia
- Pra pra pra prababcia-odpowiada
- Ale Jasiu to jest nie możliwe! - mówi pani
- Ale dla dla dla dlaczego? - Odpowiada Jaś
...OD KOŁYSKI TAK SIĘ KRĘCI FANATYCZNIE PIERDOLNIĘCI...

Awatar użytkownika
SOSHI
Posty: 225
Rejestracja: 05 gru 2010, 22:13
Lokalizacja: Leszno
Kontaktowanie:

Postautor: SOSHI » 28 lut 2011, 20:24

Rychu wrocil po pracy do domu. Zdjal buty, usiadl w fotelu i wlaczyl TV.
Po chwili wola do zony:
-Przynies mi piwo bo zaraz sie zacznie!
Zona mruknela cos pod nosem, ale piwo przyniosla. Rychu je wypil i
ponownie wola:
-Przynies mi jeszcze piwo zanim sie zacznie.
Zona lekko poddenerwowana, ale piwo przyniosla. Kiedy i druga butla byla pusta slychac glos z fotela:
-Przynies mi nastepne piwo bo juz, juz za momencik moze sie zaczac!
Zona na to:
-O nie! Wracasz po pracy, nie mowisz mi "dzien dobry", siadasz w
fotelu, wlaczasz telewizor i tylko pijesz piwo! A ja? Co ja mam za zycie?? Wracam do domu i musze gotowac,
sprzatac, prac, zajmoiwac sie dziecmi, robie tysiac innych rzeczy i jeszcze mam ci piwo przynosic...?!
Wtedy slychac glos z fotela:
-No i kur** zaczelo sie...

************************************************** ******************************************

Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są
świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!

************************************************** **************

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam
wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty
zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na
kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wkurwia!

************************************************** ****************

Babciu widziałaś moje tabletki?
Były oznaczone LSD.
- Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni ?
"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson

Adam

Postautor: Adam » 28 lut 2011, 23:13

SOSHI pisze:************************************************** ******************************************

Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są
świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!

************************************************** **************

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam
wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty
zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na
kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wkurwia!

************************************************** ****************

Babciu widziałaś moje tabletki?
Były oznaczone LSD.
- Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni ?



GENIALNE ! :11:

Madziarka

Postautor: Madziarka » 01 mar 2011, 1:03

SOSHI kawały zajebiste :11: :11: :11: hehhe

Awatar użytkownika
dawidias
Posty: 294
Rejestracja: 21 sie 2010, 13:27
Lokalizacja: Tworzanice
Kontaktowanie:

Postautor: dawidias » 01 mar 2011, 20:34

Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf.
Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia.
W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków.
Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty.
Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć.
Niemcy próbują, światło się zapala - nic...
Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic.
Próbują po raz kolejny - nic.
Z mroku słychać tylko cichy szept:
- Kurwa Stefan, mamy tyle szmalu... na huj ci jeszcze ta pieprzona żarówka?


Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.
- Cześć. Kim jesteś?
- Lesbijką...
- Eeeeee... To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą.
- A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem kurwa to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.


Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.


Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:
- Co to jest ten sex?
Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:
- To tak jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką.
Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia.
W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie.
Kawałek dalej znowu.
Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła się załatwić na pobliską budowę.
W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy.
Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta:
- Babciu co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?
A babcia na to:
- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten sex! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!


Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.
Nagle w drzwiach stanął Jasio:
Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko.
- A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!
A Jasio krzyczy:
- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!
Obrazek

bmw e36 318i Touring


nowoczesne stoły

Wróć do „Humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości